Leżąc pod sekwojami, uśpiony zapachem drewna, mchu i ziemi. Tutaj, w rozległej przestrzeni nocy, wzywa wolność. W pobliżu ledwo zauważalnego strumienia nie pozostaje nic innego, jak zgubić się w niebie i objąć słodki, pocieszający chłód, tajemniczy i spokojny spokój gwiaździstej nocy.