Blisko pałacu, nieoczekiwany las deszczowy. Serce pomarańczowego absolutu. Obramowanie płytki azulejo, spirala ukrytych schodów, petigrain, petitgrain i petitgrain raz po raz. . . Wszędzie zapraszające obrazy. Blask absolutu wanilii.
Szept fontanny, uśmiech wieżyczki, ogród, który nas wita. Pałac, który prezentuje się jak pawie koło. Cudownie kolorowy spacer, potem krótka przerwa i słodki marshmallow jako niespodzianka. Wspomnienia z dzieciństwa. Piżmo. Zatracenie się.
Inspiracja Clary dla perfumiarza: Drogi Philippe, Zabieram Cię do Portugalii! Znalazłam ciepłe, przyjazne miasto, które od razu mnie przyciągnęło i zachwyciło swoją architekturą i roślinnością. Miałam wrażenie, że znam to miasto od zawsze i chciałabym, żebyś Ty też je poznał. Najbardziej imponujący, najpiękniejszy budynek jest złotożółty i koralowoczerwony. Czyż nie jest wspaniały? To letni pałac, w jakiś sposób ozdobny, budynek, który łączy wszystkie style i epoki.
Jego fantazyjne kolory, okrągłe kształty, wirujące schody - genialne, figlarne i pomysłowe jak słodki przysmak (lub tartaletka). Położony w bujnym ogrodzie z wieloma różnymi gatunkami roślin. Przytłaczające. Jestem prawie pewna, że zbudowałam podobny zamek jako mała dziewczynka i z radością przyznaję, że ja również chowałam swoje słodycze w jego wieżyczkach, zakamarkach i szczelinach. Wspomnienia z dzieciństwa - do tego scenariusza brakuje tylko perfum.
Co o tym sądzisz? Klara