Ze względu na swoją rzadkość i trudność zdobycia, magiczny oud zawsze był ulubionymi perfumami bohaterów starożytnej mitologii. Dlatego też perfumiarz Pana Dora, Ibrahim Al Zouabi, nazwał je płynnym złotem. W mroźną szwedzką zimową noc, siedząc przy kominku i czytając starożytną książkę, perfumiarz postanowił stworzyć ciepły zapach, który złagodzi stres, uspokoi bicie serca, przywróci wewnętrzny spokój i pobudzi hormony szczęścia. Jednocześnie zafascynował go zapach książąt, królów i szlachty średniowiecza. Dlatego zaplanował stworzenie zapachu oudu, który wyróżniałby się spośród wszystkich istniejących perfum oudowych.
Połączenie jaśminu i szafranu z bułgarską różą i bursztynem, a także oudem, piżmem i wanilią nadaje zapachowi zmysłową, pomysłową i ekscytującą nutę i sprawia, że jest to zupełnie inny drzewny zapach z domu Pana Dora.