Alfred Dunhill Black - wydany w 2008 roku - to prawdziwie męski zapach, łączy w sobie raczej męskie składniki: zamsz, oud, dziewiczy cedr. Jest jak luksusowy fotel dla godnego dżentelmena. Ale nie wszystko jest tak dramatyczne, bo w środku jest jaśmin i lawenda, a to już przypomina jasną muszkę na czarnej marynarce obiadowej, ale nie spiesz się, aby odnieść ten zapach do frywolnych kreacji perfumiarzy. Żartuję, ale na samym początku zapach otwiera się pokrzywami.
Co za zwrot akcji! I naprawdę nie przychodzi tu w złym momencie. Zapach Alfred Dunhill Black jest wspaniały i niepowtarzalny, będzie idealnym dodatkiem do konserwatywnego stylu, bez popadania w anachronizm. Perfumy są podkreślone z umiarem i nie są nachalne. Ogólnie rzecz biorąc, jest to prawdziwy angielski styl.