Wyobraź sobie rześkie, poranne powietrze wśród skandynawskich fiordów. Czyste, ostre, dodające energii. Taki właśnie jest zapach Nordic Fougere, który zaskakuje świeżością, wyrafinowaniem i nutką dzikiej elegancji. Już od pierwszego kontaktu uderza wyraźny, aromatyczny akord bazylii, podbity pikantnym kardamonem i szczyptą czarnego pieprzu. To intensywne, korzenne otwarcie ma w sobie siłę i charakter, jak męski uścisk dłoni, pewny, ale nie nachalny.
Serce kompozycji wprowadza ciekawe, bardziej zielono-cytrusowe akcenty. Kumkwat – owoc o cierpkiej, lekko słodkiej nucie – łączy się z eleganckim geranium i świeżym liściem bambusa, który wnosi lekkość i nowoczesny sznyt. To moment, w którym zapach łagodnieje, ale nie traci swojego chłodnego temperamentu. Baza perfum opiera się na klasycznym trio: drzewo sandałowe, wanilia i paczula.
To wykończenie jest kremowe, lekko słodkawe, ale zarazem ziemiste. Nordic Fougere nie przytłacza, ale otula i zostawia po sobie subtelny ślad.