Apple iPhone 4S 16GB nie jest najnowszą konstrukcją. Rzeczywistość jest dość brutalna - branża urządzeń mobilnych rozwija się w zawrotnym tempie, a modele, które jeszcze kilka lub kilkanaście miesięcy temu uważane były za szczytowe osiągnięcia, obecnie zostały już zastąpione nowszymi, atrakcyjniejszymi i wydajniejszymi. Nie oznacza to jednak, że iPhone 4S nie jest nowoczesny. Smartfon firmy Apple należy do tych urządzeń, które skonstruowane zostały z myślą o przyszłości, przez co nie starzeje się za szybko. Oczywiście można przyjąć, że urządzenie nie jest tak wydajne jak najnowsze czterordzeniowe modele Samsunga lub HTC, ale w tym momencie trzeba zaznaczyć, że nie mamy tutaj do czynienia z systemem Android, ale z iOS-em, który jest o wiele lepiej zoptymalizowany do współpracy ze stałą, niezmienną platformą sprzętową.
Dlatego kupując opisywany telefon mamy właściwie pewność, że wszystkie najnowsze gry i zaawansowane aplikacje, które pobierzemy ze sklepu App Store, na pewno będą działały płynnie. Wewnątrz zintegrowano procesor Apple A5 pracujący z częstotliwością 800 MHz, połączony z układem graficznym PowerVR SGX543MP2 oraz 512 MB pamięci RAM. To wystarczy, aby interfejs systemowy, aplikacje oraz gry działały bez najmniejszych objawów lagowania. Pamięć magazynowa w przypadku modelu testowego to aż 64GB jest to więc model topowy i zarazem najdroższy. Dla chętnych dostępne są też wersje 16- i 32-gigabajtowe.
Ekran iPhonea 4S jest identyczny jak w poprzedniku. Matryca IPS o rozdzielczości 640x960 px oferuje szerokie kąty widzenia, nasycone kolory, wysoki kontrast, a jej podświetlenie jest jasne (nawet 500 cd/m2). Przekątna ekranu wynosi 3,5 cala, więc na tle współczesnych smartfonów z górnej półki iPhone jest niewielki. Dużą zaletą jest jednak gęstość ułożenia pikseli na matrycy, wynosząca aż 326 pikseli na cal (retina). Dzięki temu jakość czcionek i innych elementów graficznych wyświetlanych na ekranie jest bardzo wysoka.
