LG G Flex P710 to funkcjonalny telefon komórkowy. Kolor tytanowo-srebrny w jakim jest oferowany, doskonale podkreśla jego wygląd. Dzięki zastosowaniu dotykowego wyświetlacza sterowanie jest bardzo proste i intuicyjne. W obsłudze pomaga również bardzo duży jak na telefon komórkowy ekran wielkości 6". Za funkcjonalność telefonu odpowiada system operacyjny Android 4.2.2 Jelly Bean. Do dyspozycji użytkownika jest 32 GB pamięci wbudowanej. Telefon posiada wbudowany aparat fotograficzny o rozdzielczości 13,0 MPx oraz lampą LED. Wbudowany odtwarzacz mp3 z powodzeniem może zastąpić przenośne sprzęty audio. Kierowców ucieszy fakt, że telefon ma opcję wybierania głosowego niektórych funkcji. Dzięki wbudowanemu modułowi GPS można korzystać z programów do nawigacji satelitarnej. Bezprzewodowe akcesoria jak np. zestawy słuchawkowe nie są dla tego modelu problemem, posiada bowiem bluetooth. Telefon wyposażony jest w kartę Wi-Fi do bezprzewodowego łączenia się z internetem. Osobom często przeglądającym dokumenty lub czytającym e-booki przypadnie do gustu dołączona przeglądarka plików tekstowych. Złącze Jack 3,5mm pozwala używać dowolnych słuchawek z tym wejściem. Gwarancja producenta obejmuje okres dwóch lat.
Jeden z najdziwniejszych smartfonów w historii LG. Duży, wykonany z błyszczącego, skrzypiącego plastiku, ze strasznie problematycznym ekranem (niska rozdzielczość, zauważalne powidoki). Ale mający przy tym jakiś dziwny urok, wynikający z zakrzywionego wyświetlacza, elastycznej obudowy (ten telefon można bez ryzyka wyprostować w rękach) i samoregenerującej się z drobnych zarysowań powierzchni tylnej klapki. Phablet eksperyment, którego zakup nigdy nie był zbyt rozsądny, ale który przyciąga uwagę i warto choć raz zobaczyć w akcji.

- bardzo dobra ergonomia, jak na phablet tych rozmiarów
- „samoregenerujący” się tył
- bardzo dobra jakość wyjścia audio
- bardzo dobra jakość zdjęć
- nagrywanie filmów 1080p/60 kl./sek. i UHD/30 kl./sek.
- częściowo elastyczna obudowa

- po prostu: wyświetlacz
- Android 4.2 w kosztującym 3000 złotych „smartfonie przyszłości”
- brak slotu na kartę SD
Przeczytaj całą recenzję: LG G Flex – test phabletu innego niż wszystkie
Autor: Mieszko Krzykowski
