"Moi policjanci doskonale znają bandytów (...). Są nawet do nich podobni. Często nie sposób stwierdzić, kto jest z policji, a kto z mafii. Tak samo niemoralni są tylko z pozoru, bo jeśli przyjrzeć im się bliżej, są to faceci często o ponadprzeciętnym poczuciu moralności. Między przestępcami i policjantami istnieje bowiem cienka granica, której żadna ze stron nie przekracza, bo za nią nie ma już nic". Patryk Vega
"(...) fabuła porażająca od pierwszych minut tym rodzajem autentyzmu, jaki w nowym polskim kinie zdarza się rzadko. Imponująca rzemieślniczą sprawnością reżysera debiutanta i aktorstwem, które pozwala stworzyć na ekranie postaci wyraziste i pełnokrwiste (...)".