Eyemaster Metal Distortion wygrzebuje z piachu stare metalowe credo ,,głośno i brutalnie" wraz ze swoją łatwą, dwugałkową regulacją. Po prostu ustaw głośność (na maks w prawo, prawda$295 ), wyreguluj gain (wszystko poniżej maks to świętokradztwo!) i zacznij nawlekać riffy na struny! Eyemaster został zaprojektowany specjalnie pod kątem death-metalowego brzmienia ze Szwecji, zwanego potocznie ,,szwedzką piłą". To już chyba powinno tłumaczyć, że Eyemaster nie jest subtelnym overdrivem. Nie jest też transparentny ani nie ,,siedzi dobrze w miksie". On idzie przez niego diabelską ścieżką ognia.