Jestem jak zupa – burknął Grabarz, wrzucając pokrojone marchewki w talarki do wielkiego gara wypełnionego bulgoczącym wywarem z kurzych kości. Wszystko to, c...
Jestem jak zupa – burknął Grabarz, wrzucając pokrojone marchewki w talarki do wielkiego gara wypełnionego bulgoczącym wywarem z kurzych kości. Wszystko to, c...