Rzecz o krwistej pomarańczy, której olejek jest bardzo orzeźwiający, egzotyczny i intensywny. Owoc został doceniony i wyniesiony do rangi bohatera w wodzie kolońskiej Orange Sanguine. Przekonaj się na własnej skórze, jak wygląda interpretacja o optymistycznym zabarwieniu w wykonaniu Atelier Cologne. Zapach został stworzony przez Ralpha Schweigera, mistrza perfumiarstwa. Bazą dla całej esencji jest olejek ze skórek czerwonej i gorzkiej pomarańczy, na której zostały ułożone płatki jaśminu oraz geranii.
Tak zachęcające intro daje nadzieję na równie obiecujący rozwój kompozycji. Balsamiczny polot, wpadający w sandałowe tony ewoluuje na końcu w ambrę i bób tonkę. Atelier Cologne Orange Sanguine to nie jest typowa woda kolońska, bliżej jej do słodkich i ciepłych eliksirów. Aromat jest pozytywny i nastraja optymistycznie do samego początku.