Po zwolnieniu z więzienia, Jake Blues ze swoim bratem Elwoodem odwiedzają prowadzony przez siostry zakonne sierociniec, w którym obaj się wychowali. Tam dowiadują się, że Kościół wstrzymał swoje dotacje, a teren sprzedał władzom. Jedynym sposobem na utrzymanie sierocińca jest spłata zaległych podatków w ciągu zaledwie 11 dni. Bracia, chcąc pomóc w zdobyciu pieniędzy, decydują się reaktywować swoją bluesową kapelę i zarobić koncertami.