Akcja filmu rozgrywa się w amerykańskiej bazie wojskowej u schyłku II wojny światowej. Kapitan Davenport, czarnoskóry prawnik armii Stanów Zjednoczonych, wysłany zostaje do fortu Neal w Luizjanie, by zbadać okoliczności śmierci sierżanta Watersa. Na miejscu dowiaduje się, że sierżant był sadystą, który służył białym.