Mistrz horroru John Carpenter ("Halloween", "Ucieczka z Nowego Jorku") wykorzystując niesamowite efekty specjalne stworzył mrożący krew w żyłach film zaliczany do klasyki science-fiction. Całości dopełnia znakomita gra Kurta Russela. Zima 1982 roku, dwunastoosobowy zespół stacji badawczej położonej na dalekiej Antarktydzie odkrywa szczątki nieznanego organizmu. Zakopane w śniegu przez ponad 100000 lat budzą się do życia. Wkrótce obcy organizm zaczyna siać spustoszenie.
Walkę z nim utrudnia fakt, że potrafi on zawładnąć ciałami swoich ofiar.