Czy jeden nieboszczyk może wywrócić do góry nogami codzienność małego miasteczka$111 Mateusz Kłos, stolarz, artysta i wielbiciel kobiet, umiera banalnie, dławiąc się ością. Ale nawet po śmierci nie zamierza zaprzestać podbojów sercowych i odwiedza we śnie kobiety w miasteczku. Niedostrzegane przez swoich, znudzonych codziennością mężów, dzięki Mateuszowi odnajdują chęć do życia. Chcą być piękne, niezależne, znowu czują swą wartość i żądają: po pierwsze:
kwiatów, po drugie: orgazmów, po trzecie: wolności, po czwarte: pieniędzy, po piąte: miłości, po szóste:
miłości. . . . A mężczyźni$112 Ci są przerażeni. Nagle, zamiast analizować mecze piłkarskie, muszą zastanawiać się, co to takiego ten punkt G. . .