Film jest swobodną przeróbką zdarzeń z drugiej wojny światowej: brytyjscy i amerykańscy jeńcy wojenni w dramatycznych okolicznościach uciekają z obozu jeńców. Reżyser John Sturges zaprosił do filmu wiele hollywoodzkich gwiazd, co było jedną z przesłanek dla jego powodzenia. Każda z postaci prezentuje odrębny charakter, który Sturges zgodnie z wydarzeniami ujawnia w szczegółowy sposób. Główną uwagę wraca na siebie Steve McQueen.
Gra osobnika buntowniczego, zajętego tylko własną sprawą, choć w ważnych momentach okazuje się koleżeński. Prawie dwadzieścia lat po zakończeniu wojny Sturgesa niezbyt już interesował sytuacja w niemieckich obozach jenieckich. Chodziło mu o nakręcenie filmu pełnego napięcia. Wojna jest tutaj tylko tłem.