Repliki - broń

- najlepsze propozycje

Opis i specyfikacja

RAPIER DREZDEŃSKI ZE SZTYLETEM Z XIV W

 

Prezentowany model jest  wierną repliką oryginału.

REPLIKI NASZEJ FIRMY CENIONE SĄ PRZEZ NAJWYŻSZEJ KLASY KOLEKCJONERÓW.

ŚWIETNIE NADAJĄ SIĘ NA PREZENT M.IN. DLA: SZEFA, MĘŻA, CHŁOPAKA ITP.

W OFERCIE POSIADAMY TAKŻE EKSKLUZYWNE OPAKOWANIA DREWNIANE ORAZ SZEROKĄ GAMĘ PRODUKTÓW DO EKSPOZYCJI REPLIK BRONI PALNEJ I BRONI BIAŁEJ, TAKICH JAK : RAMY, ZAWIESZKI, STOJAKI, TABLA  itp.


Producent: Płatnerze  (WS501415)

RAPIER  długość 97 cm
waga: 1,5 kg

SZTYLET  długość  38 cm

waga 0,6 kg

Model ten wykonany jest z wysokowęglowej stali.

Pochwa wykonana jest z drewna i skóry naturalnej

Miecz nie jest naostrzony ( ale nadaje się do ostrzenia). Miecz jest wyważony

CIEKAWOSTKA:

W ciągu pierwszej połowy XVI wieku rozwinął się nowy typ broni siecznej, będący ewolucją miecza - rapier. Rozwój odbywał się równolegle w kilku krajach Europy Zachodniej: w Hiszpanii, Włoszech, a nieco później także w Niemczech.

Do rozpowszechnienia się rapiera w Niemczech przyczyniły się bezpośrednie kontakty wojskowe Hiszpanów i Niemców podczas panowania Karola V. Wkrótce broń ta znalazła szerokie zastosowanie także w innych krajach europejskich jako broń jazdy i piechoty.

W Polsce rapier był dosyć szeroko stosowany w XVI i XVII wieku, o czym świadczy ikonografia - portrety i ryciny z tego okresu.

Nosiły go głównie osoby ubierające się na modę cudzoziemską, w szczególności wchodzące w skład otoczenia królów Zygmunta III Wazy, Władysława IV i Jana Kazimierza.

Rapiery stanowiły uzbrojenie oddziałów cudzoziemskiego autoramentu, dragonów, rajtarów i arkebuzerów.

"Był to rapier sążnistej długości. Szeroki

Na całą piędź, a sieczny na dwa boki

Widocznie miecz teutoński z norymberskiej stali

Ukuty; wszyscy milcząc na broń poglądali

Kto ją podniósł$1487 Nie widać, lecz zaraz zgadniono

To Scyzoryk! niech żyje Scyzoryk! krzykniono,

Wiwat scyzoryk klejnot Rembajłów zaścianku!

Wiwat Rembajło, Szczerbiec, Półkozic, Mopanku"

Fragment "Pan Tadeusz" Adam Mickiewicz