Miasteczko nad rzeką, całe w śniegu. Sceneria jak z sielankowego serialu. Czy w takim miejscu mogą dziać się rzeczy, od których włosy jeżą się na głowie, a dusza zaczyna wątpić w sens człowieczeństwa?
Miasteczko nad rzeką, całe w śniegu. Sceneria jak z sielankowego serialu. Czy w takim miejscu mogą dziać się rzeczy, od których włosy jeżą się na głowie, a dusza zaczyna wątpić w sens człowieczeństwa?