Czytaj, baw się i rozwijaj!Narzędzia stosowane podczas typowego treningu coachingowego są nieco podobne do tych, które zawiera skrzynka domowego majsterkowicza -- na ogół pożyteczne, mogą służyć szczytnym celom, jak na przykład budowa karmnika czy naprawa krzesła. Zdarza się jednak, że źli ludzie (albo nawet dobrzy, lecz zdenerwowani i zdesperowani) wykorzystują je w złych celach -- by coś popsuć albo kogoś skrzywdzić. W coachingu jest podobnie -- pozytywny z założenia trening, prowadzony z negatywnym założeniem albo przez mało wprawnego coacha, może wyrządzić więcej szkody niż pożytku. Do tego zmęczy nas, unieszczęśliwi i odbierze radość z dążenia do samorozwoju. . . ,,Przecież samorozwój to ciężka praca!" -- powiesz.
Od początku uczy się nas, że bez pracy nie ma kołaczy, że musi boleć, że tylko w ciężkim znoju osiągniemy CEL. Tylko co dalej$1152 Ludzie, którzy wdrapali się na ten mityczny szczyt, mówią często, iż teraz w ich życiu zapanowała pustka. Chyba nie o to Ci chodzi, prawda$1153 A gdyby tak nie trzeba było osiągać celu$1154 Gdybyśmy mogli tylko wciąż do niego dążyć$1155 W dodatku w sposób bezpieczny i ciekawy, za pomocą narzędzi, które na pewno nikogo nie skrzywdzą, za to każdemu uprzyjemnią życie, pracę, samopoznanie$1156Spróbuj! Tylko stan zabawy daje dostatecznie dużo energii, by zmieniać życie bez wysiłku. Maciej Bennewicz -- menedżer, trener, coach, socjolog po UW ze specjalizacją z psychologii. Dyrektor programowy Norman Benett Academy, organizacji kształcącej zawodowych trenerów i coachów.
Autor licznych artykułów oraz uznawanych za kanoniczne poradników na temat coachingu, m. in. Coaching, czyli restauracja osobowości, Coaching, czyli przebudzacz neuronów, Coaching na Wyspach Szczęśliwych.