Oferty
(1)Pozostałe oferty od najtańszej
Opis i specyfikacja
„Ósmy dzień tygodnia” to opowieść stawiająca w centrum zainteresowania kobietę, to obraz młodego pokolenia, które przeżyło wojnę, to w końcu historia miłości. Agnieszka przemierza deszczową i smutną Warszawę, wciąż pogrążoną w ruinach, wciąż cierpiącą – jak ona. Dziewczyna współodczuwa niezrównoważenie matki, słabość ojca, tragedię brata, kłopoty ukochanego. Przeżywa dramaty obce, swoje spychając na dalszy plan. Z pewnością jest tak silna, jak chciałby tego współczesny nurt feministyczny.
A jednak nieszczęście, jakie przez nią przeziera, sytuuje ją raczej na marginesie życia. Ta historia nie może mieć szczęśliwego zakończenia, żaden z jej elementów nie ma prawa rozwiązać się pozytywnie. Trudne sytuacje nie znikają same z siebie, wybawienie nie pojawia się w najmniej spodziewanym momencie. Czekanie na zmianę losu, na niedzielne słońce, skazane jest na trwanie w zawieszeniu, na wypatrywanie ósmego, nieistniejącego dnia tygodnia. Dlatego Agnieszka bierze sprawy w swoje ręce, dlatego tak brutalnie traktuje miłość, tak cynicznie patrzy na przyszłość.
[Radosław Młynarczyk, ze wstępu, Iskry 2020] Główni bohaterowie – para młodych zakochanych, ojciec dziewczyny, matka, brat – oni wszyscy na coś czekają, na coś, co nigdy nie nadejdzie. Wszyscy są tu naznaczeni bezradnością, brakiem prawdziwej wiary w przyszłość, którą próbują maskować marnymi nadziejami odwrócenia losu. Każdy wątek ogniskuje się na niedzieli, która ma być czasową granicą. Niedziela mija, a za nią ósmy dzień tygodnia – przeklęty, śmiejący się w twarz, od którego nie da się uciec. To niezwykle surowe, suche, wydawałoby się beznamiętne spojrzenie Hłaski, jest właśnie wyrazem wielkiej wrażliwości, ukazanie zgnębienia ludzi, niemożliwości ucieczki od nędzy świata.
Wnioski, które płyną z dialogów są jak otrzeźwiające uderzenie w twarz. Ta powieść jest przemyślana, mocna, dosadna, a wszystkie wątki zbiegają się w jeden punkt. [Mimetyczna, lubimyczytac.pl] FILM „ÓSMY DZIEŃ TYGODNIA”: Książka została sfilmowana przez Aleksandra Forda. Film wyprodukowano w 1958 roku, ale jego premiera odbyła się dopiero w roku 1983 – przeleżał się więc na cenzorskiej półce aż 25 lat.
Opinie o filmie:
- Główną rolę kobiecą zagrała gwiazda niemieckiego kina Sonia Ziemann.
 
Partnerował jej Zbigniew Cybulski.
Reżyseria: Aleksander Ford. Na planie filmowym zrodziła się miłość Marka Hłaski i aktorki. Kilka lat później zostali małżeństwem. [culture.pl] – Każdy z bohaterów filmu czeka na ów ósmy dzień tygodnia, ostatecznie zawsze doznając raniącego rozczarowania. To świat pełen pijaków i ludzkiego upadku, gdzie kluczową rolę odgrywa bar z alkoholem.
Bohaterką jest dziewczyna, która odwleka chwilę seksualnej inicjacji nie mając pewności, czy miłość jej chłopaka jest wystarczającym antidotum na brud świata, który widzi wokół siebie, świata, do którego jakoś wyraźniej pasuje zdrada jako coś naturalnego niż idealistyczna i oczyszczająca miłość. [dlastudenta.pl] SPEKTAKL TEATRALNY „ÓSMY DZIEŃ TYGODNIA”: W roku 2005, w Starym . . .
Produkty polecane dla Ciebie
