„Oficjalnie jestem Krystyna Cuchowska, lecz koledzy nazywają mnie – Dziewiątka. Morowo, co? Byłam bowiem szefem gangu (…) i ośmiu starszych ode mnie szczeniaków słuchało mnie jak własnej matki”. Z książką, która ma taką bohaterkę, nie sposób się nudzić. Za sprawą przypadku odważna, zaradna i skora. . .