Po co komu „Nieznany Świat”? W tak szczególnym numerze związanym z 25-leciem pisma nie mogło zabraknąć akcentów jubileuszowych, choć postanowiliśmy dozować je nieprzesadnie, by nie przytłoczyły wydania, jakie trzymają Państwo w ręku. Jednym z takich akcentów jest sonda na temat naszego miesięcznika, w której na jego temat wypowiadają się współpracownicy i długoletni Czytelnicy tytułu – od najstarszych wiekiem (94 letni arcybiskup Bolesław Pylak) po ponad trzykrotnie młodszego Piotra Cielebiasia (lat 29). M.in. odpowiadając na pytanie, czym jest dla niego Nieznany Świat, znany reżyser teatralny Andrzej M. Marczewski mówi: Wolnością służącą rozwojowi Duszy i Trójjednią Sensu, Myśli i Prawdy, a Danuta Kuczyńska z Warszawy pisze, iż dziękuje za to, że twórcy czasopisma szanują czytelnika i jego pragnienie bycia sobą – coraz lepszym, dojrzalszym człowiekiem. Do wspomnianych wątków nawiązuje również, zaskakujący nawet dla nas, artykuł Krystyny Kruczyńskiej Trzecie oko kota Schrödingera o prekognicyjnych treściach, sygnalizujących – zdaniem autorki – nieustannie swoją obecność na łamach miesięcznika