- Wierzy pan, że przyjdzie opamiętanie, że ta tragedia coś w nas i politykach zmieni$55 - już 15 stycznia, dzień po śmierci prezydenta Pawła Adamowicza, dr.
Wiesława Baryłę, psychologa społecznego z Uniwersytetu SWPS, na łamach trójmiejskiej ,,Gazety Wyborczej" dopytywała Ewa Karendys.
Nie ma zbyt wielu powodów do optymizmu. . .
Dziewięć miesięcy po tragedii autorka książki, Katarzyna Żelazek, wróciła do ludzi, którzy w styczniu deklarowali przemianę, dzielili się w mediach społecznościowych swoimi postanowieniami, zwierzali się znajomym z głębokich doświadczeń albo odmianą dawali nadzieję, że po tej tragedii ich życie nie jest już takie samo jak wcześniej. Powstało 21 opowieści i fotograficznych portretów rozmówców, które są zapisem zmiany, jaka dokonała się w ludziach pod wpływem przeżyć tamtego stycznia. Najmłodsza z bohaterek ma 11 lat.
Drugi wątek narracyjny to zdjęcia fotoreporterów, przejmujący zapis tygodnia od 13 do 20 stycznia, i wspomnienia bohaterów opowieści z tamtego czasu, które najsilniej odcisnęły się w ich pamięci. Dzięki temu powstał obraz nas w tej indywidualnej i zbiorowej żałobie.