Strajkowaliśmy w Stoczni Gdańskiej im. Lenina od 14 do 31 sierpnia 1980 roku. Wieczorami, po całym dniu napięć strajkowych, aby trochę odetchnąć przed kolejną nocą na styropianie, opowiadaliśmy sobie różne historie z naszego życia - że były to historie związane z kobietami, to ,,oczywista oczywistość". Na podstawie opowiadania jednego ze stoczniowych kolegów napisałem po wielu latach - ku wspomnieniu sierpnia 1980 roku i ku wspomnieniu młodych lat - ,,Zwierzenia Leszka Kaszuby".
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.