Dziesięcioletnia Immy wraz z rodziną ucieka od nawału problemów do malutkiej angielskiej wioski - Cambridgeshire. Znajdują tam uroczy stary, wiejski dom - idealny, by zacząć w nim nowe życie. Jedynym niepokojącym akcentem jest stare, ciemne i dzikie drzewo morwy rosnące na tyłach ogrodu. Obawę wzbudza również legenda z nim związana - mieszkańcy wioski mówią, że drzewo porywa dziewczęta mieszkające w wiosce w noc poprzedzającą ich jedenaste urodziny...
Oczywiście Immy uważa, że to tylko takie gadanie.
Ale wtedy zaczyna słyszeć w swojej głowie dziwną piosenkę...
Niezapomniana, ekscytująca opowieść z dreszczykiem! Jedna z tych książek, które czytasz i nie możesz się doczekać, co będzie dalej.
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.