Dla czytelnikow Yuvala Noaha Harariego oraz Mary Beard!
Doskonale napisana! Jestem absolutnie pewien, ze ten esej bedzie czytany nawet wtedy, gdy dzisiejsi czytelnicy beda wiesc juz zupelne inne zycia. Mario Vargas Llosa
Ta historia to prawdziwa opowiesc o ksiazkach i o ludziach, ktorzy chronili je przez prawie trzydziesci wiekow.
Ksiazka - fascynujacy wynalazek, ktory ulatwil slowom poruszanie sie w czasie i przestrzeni. Ludzie uczyli sie wytwarzac ksiazki przez trzydziesci wiekow. Powstawaly one z dymu, kamienia, gliny, trzciny, jedwabiu, skory i drewna. A ostatnio z plastiku i ze swiatla.
Ta opowiesc wiedzie przez pola bitewne Aleksandra, palace Kleopatry oraz pierwsze znane ksiegarnie i warsztaty skrybow. To nic, ktora wiaze klasykow z niespokojnym swiatem wspolczesnych: Arystofanesa i procesy sadowe pisarzy ironistow, Safone i kobiece glosy w literaturze, Tytusa Liwiusza i fenomen fanow, Seneka i postprawda...
Jednak przede wszystkim, jest to niezwykla historia o tych, ktorzy na przestrzeni dziejow sluzyli ksiegom: o skrybach, iluminatorach, tlumaczach, medrcach, szpiegach, buntownikach. Czytelnikach w wysokich gorach i nad wzburzonym morzem. Ci zwykli ludzie, ktorych imion zazwyczaj nie rejestruje historia - to oni sa prawdziwymi bohaterami tego eseju.