Oferty

(1)

Pozostałe oferty od najtańszej

Statystycznie rzecz biorąc, czyli ile trzeba zjeść czekolady, żeby dostać Nobla?

Opis i specyfikacja

"Statystycznie rzecz biorąc" to książka o statystyce (tak, o statystyce!), której lektura przyprawia o ból przepony (ze śmiechu. Nie trzeba od razu biec do lekarza). No i nawet można zrozumieć o co w niej (statystyce) chodzi. Wszystko dzięki Janinie Bąk, pandze biznesu, komendancie komedii, charyzmatycznej liderce ortodoksyjnej grupy #DrużynaJanina. Ile trzeba zjeść czekolady, by dostać Nobla$142 Dlaczego koń i szop pracz nigdy nie dostali doktoratu$143 Czy język angielski powoduje zawały serca, a masło przedłuża życie$144 Czego statystyka nauczyła się od martwego łososia$145 A przede wszystkim: czy naukowcy są jak żony i nigdy się nie mylą$146 Dzięki setkom ciekawostek zobaczycie, że statystyka potrafi zmierzyć wszystko i - wbrew pozorom - przydaje się do wszystkiego. Pozwala nawet oszacować matematyczny wzór na miłość!

"W czym zmierzyć szczęście$147

Nie, Karol, nie mam tu na myśli pomiarów wykonywanych w wieku nastoletnim w łazience, choć w takich wypadkach korelacja między wynikiem pomiaru a poczuciem zadowolenia rzeczywiście może występować. Gdybyśmy tak naprawdę chcieli się dowiedzieć, jak szczęśliwi są mieszkańcy naszego kraju, to w jaki sposób byśmy to zmierzyli$148

Wiem, że absolutnie każdy, kto ma w domu puszystokopytnych lokatorów, odpowie teraz, że przecież szczęście można zważyć, wszak on się co rano budzi z czterema kilogramami puchatej radości na twarzy.

Niemniej nauki społeczne musiały pomyśleć o trochę innym sposobie pomiaru tego konceptu, głównie dlatego, że każdy, kto ma kota, wie, że owszem, można go zważyć, ale po wykonaniu tej czynności natychmiast trzeba liczyć rannych i zabitych. I właśnie dla ludzi ceniących własne zdrowie i życie oraz dla tych, którzy potrzebują wielu długich słów do pojedynku w scrabble, stworzono pojęcie operacjonalizacja (...)"

Janina Bąk - o taką statystkę nic nie robiliśmy. Autorka bloga Janina Daily, panga biznesu, wirtuoz matematycznej zabawy, komendant komedii, polędwica sopocka małżeństwa, whatever. Jej warsztaty DIY z wyplatania koszyków z kabanosów obejrzano już 65.000 razy, TEDx o statystyce był przez chwilę popularniejszy niż teledysk Zenka Martyniuka. Jeżeli ma gdzieś dotrzeć, to wyjedzie we wtorek zamiast w czwartek, miesiąc za wcześnie lub za późno, w dodatku w złą stronę. Uważa, że poprzeczkę należy sobie zawsze zawieszać wysoko, bo wtedy przechodząc pod nią, nie trzeba się schylać.

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.