O nocnym incydencie jak grób milczą pogranicznicy po obu stronach Bugu. A okolica huczy. Ludzie opowiadają, że po wybuchach, strzałach i racach zapadła mgła jak wata. Podobno wywołał ją uważany za czarownika Iwanow, który zwiał z ruskiego wariatkowa, obarczony misją od Boga. Przekroczył nielegalnie.
. .