Oferty

(1)

Pozostałe oferty od najtańszej

Dziś do czwartego świtu

Opis i specyfikacja

  • Swana$111 To ty$112 Co ci się stało$113 - nie odpowiedziała mu wcale, tylko patrzyła na niego swoimi szklanymi oczami imitującymi wyraz łaskawości i powagi przełamanej skrywaną ironią.

To jej oczy, przekonał się Eryk, to znaczy to były jej oczy zanim stały się na jego planecie paciorkami. Jak do tego doszło$114 A, wszystko jedno, muszę ją ratować. Swana! - krzyknął w nerwach.

  • Kawaler sobie życzy portrecik czy kwiatuszki :
a la maestro Cézanne$115 Dziewczyna być malarka. Być z innego świata manekin naśladował zalotność w stylu doskonale znanej mu osoby.

Nie, nie naśladowal. Eryk patrzył na nią z przerażeniem, ona się nim stała! - Kawaler zabłądził$116 Wyświetlę film, animowany i bardzo zmysłowy. Wyrób najlepszych kopistek. Albo kopiarek. Wszystko jedno, w gruncie rzeczy - cedziła słowa w szczeniackiej manierze.

  • Nie jest wszystko jedno! - Eryk potrząsnął ją za ramię.

Spojrzała z pytającym uśmiechem. Wówczas chłopak przypomniał sobie, co ma zrobić.

  • Masz duszę - szepnął niepewnym dość głosem, ale formułka okazała się skuteczna.
Zła siła kryjąca się za tą planeta została odczarowana.
  • Eryk$117 - zapytała.
  • Co ty tutaj robisz albo co ja tutaj robię, wychodzi na jedno.
Właściwie, powiedz mi Eryk, czy ja śnię$118 - dotknęła jego dłoni.
  • Właśnie się obudziłaś.
Co za ulga - odetchnął, nie kryjąc wzruszenia.
  • Tobie jednak na mnie trochę zależy - zauważyła młoda kobieta.
  • Ale skąd ja się tutaj wzięłam$119 Wpadłam do twojej planety$120 serio$121 przecież tak nie ma, to nie jest normalne - stawała się coraz bardziej sobą, asertywną Swaną.