Tak, Seell Venssee? Kto o nim nie słyszał?! Myślałem, że zginął, stary drań, bo choć był geniuszem wojny, to przecież nie nieśmiertelnym. Czy żyje i znów będzie wywijał w Galaktykach? Jeżeli tak, to będzie o nim głośno! Wszechświat wielu Galaktyk i tysięcy zasiedlonych planet. Czas tuż po inwazji. . .