Niniejsza książka nie ma być dziełem historycznym. Nie czas jeszcze na gruntowną i systematyczną historię wojskową Legionów, do takiej dopiero gromadzą się materiały. Poprzedzić ją muszą liczne monografie i pamiętniki. Przy tym książka tych rozmiarów, co niniejsza, nie mogłaby zmieścić trzyletniej blisko historii całego pułku artylerii, ledwie mogłaby objąć dzieje jednej baterii. Niniejsze dziełko ma należeć do rzędu sprawozdawczych i - jak z jednej strony napisane zostało przez żołnierza artylerzystę Legionów ku pamiątce kolegom i towarzyszom broni, tak - z drugiej - służyć ma ogółowi polskiemu jako źródło ogólnej orientacji w dziejach odrodzonej artylerii polskiej i jedna z licznych pamiątek po Legionach.