Tylko burza może przynieść prawdziwe oczyszczenie. Poczucie winy jest wyniszczające. Trawi od środka. Wypala. Konrad Gronczewski doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Po listopadowych wydarzeniach wyrzuty sumienia nie opuszczają go na krok.
Pragnąc się ich pozbyć, porzuca swoje małe imperium i. . .