Dwunastu mitologicznych bogów raz na dziewięćdziesiąt lat może inkarnować się w zwykłych śmiertelników. Najczęściej stają się wówczas gwiazdami muzyki, filmu i wybiegów, chłonąc sławę i uwielbienie od niczego nie podejrzewających wielbicieli. Kieron Gillen (Darth Vader, Phonogram) stworzył imponującą satyrę podejmującą temat kreowania celebrytów na współczesnych bogów (lub odwrotnie), wciągającą, zaskakującą i przepięknie narysowaną przez Jamie McKelviego.