Oferty

(2)

Pozostałe oferty od najtańszej

Francuski teatr społeczny na przełomie XIX i XX wieku. Antologia przekładów. Twarze i maski kultury mieszczańskiej
Francuski teatr społeczny na przełomie Xix i Xx wieku. Antologia przekładów. Twarze i maski kultury mieszczańskiej - Tomasz Kaczmarek

Opis i specyfikacja

Prezentowana publikacja to antologia przekładów dramatów francuskich z przełomu XIX i XX w., z nurtu tzw. teatru społecznego. Zawiera pierwsze polskie tłumaczenia tych, nieznanych rodzimemu Czytelnikowi, tekstów. Towarzyszy im esej wstępny redaktora tomu prezentujący rzadko podejmowane we współczesnej humanistyce zagadnienie teatru społecznego i przybliżający spolszczone dramaty. Książka stanowi kontynuację wcześniejszych antologii sztuk politycznie zaangażowanych: Anarchia i francuski teatr sprzeciwu społecznego 1880-1914 (2014) oraz Farsy i moralitety Octave'a Mirbeau (2015).

Niech pan zatem przyjmie do wiadomości, że wkrótce nadejdzie czas, kiedy ci, którzy zbyt długo milczeli, podniosą się, wymierzając sprawiedliwość . Zrobią to, czego żadna policja nie jest w stanie uczynić. Kara będzie współmierna do winy. Usłyszy pan wtedy krzyk w samym sercu miast podporządkowanych pana dumie i ambicji pańskiej kasty, krzyk rewolty wybuchającej od nienawiści! Zobaczy pan, jak wzejdzie czerwona jasność oczyszczającego ognia. Tysiące ludzi, zmęczonych kompromitacją i barbarzyństwem tolerowanym przez walące się społeczeństwo, spalą zwłoki, które was łączą, zainfekowane rany, mordercze instytucje! Wasze prawa, wasze zbrodnicze prawa, które was kryją i zapewniają uczciwość, znikną w wielkim poruszeniu. A kiedy zagrzmi głos powstającego ludu, silnego głęboką wiarą, słowa urzędników i księży zostaną stłamszone. Nastanie długo wyczekiwany świt! Każdy będzie musiał wytłumaczyć się ze swoich działań, a ci, którzy jak pan, korzystają na nieszczęściu i śmierci innych, powrócą do trupiarni, do wiecznej zgnilizny, która była waszą chwałą, a która użyźni ziemię dla przyszłych pokoleń!
Fragment ze sztuki Kierownik budowy
(J.-F.-Louis Merlet)