"Rosyjski Robin Hood" to kolejna książka jednego z najlepszych dziennikarzy rosyjskich, autora m.in. bestsellerowej "Rublowki".
Jeszcze kilkanaście lat temu Jekaterynburg był miastem bezprawia. Działkę heroiny można było kupić taniej niż wódkę. Do czasu gdy do walki ze złem staje samozwańczy szeryf - Jewgienij Rojzman, biznesmen, człowiek o niejasnej przeszłości. Zaczyna działać w fundacji Miasto bez Narkotyków, stosując zbójeckie metody walki z dilerami - bicie, zastraszanie, strzelaniny. Gdy chce pokazać, kto tu rządzi, razem z bossem jekaterynburgskiej mafii zbiera setki ogolonych na łyso chłopaków, którzy czarnymi samochodami podjeżdżają pod domy dilerów i po prostu stoją tam w milczeniu. Równie niekonwencjonalne metody stosuje w leczeniu narkomanów. Efekty$1321 Sześć tysięcy wyleczonych narkomanów, a Rojzman zostaje wybrany na mera Jektarynburga. Dla jednych jest świętym, inni mają go za bandytę.
"Rosyjski Robin Hood" to jednak przede wszystkim książka o Rosji, którą znakomicie sportretował Walerij Paniuszkin.
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
