Niekryty Krytyk, okrzyknięty władcą You Tuba, odsłania swoją młodość. Czy w czasach przedsmartfonowych i przedfejsbukowych można było w ogóle żyć$134 I jakie to było życie$135 Jak można było funkcjonować bez codziennego informowania znajomych o spożytym posiłku lub aktualnym stanie emocjonalnym. Tweetowanie odbywało się przez balkon z użyciem megafonu, a hejterów banowało się za pomocą procy i szklanej kulki.
Od wydawcy:
Szanowny Czytelniku! Oddaję w Twoje ręce wyjątkowo subiektywne zestawienie rozmaitych elementów, które w większym lub mniejszym stopniu kreowały rzeczywistość III RP. Ostatnie ćwierćwiecze to nie tylko bulgoczące kultowością lata 90., ale także era technologicznej rewolucji, wszechobecnych smartfonów, portali społecznościowych i samojebek przed lustrem w windzie. Pół żartem, pół serio, raz nostalgicznie, raz ironicznie, na przemian z jajem i łezką w oku. Tak przedstawia się Polska ostatnich lat w krzywym zwierciadle Niekrytego Krytyka!