Felietony i reportaże

- najlepsze propozycje

Opis i specyfikacja

Debiutancka książka Deborah Feldman - ,,Unorthodox. Jak porzuciłam świat ortodoksyjnych Żydów" to niezwykła historia o tym, jak cenna jest wolność.

Poruszające wspomnienia o dorastaniu i ucieczce z rygorystycznej chasydzkiej społeczności. Deborah Feldman w przejmujący sposób relacjonuje, jak wyglądało jej życie, pełne nakazów i zakazów, życie, które opierało się na milczącym przyzwoleniu na cierpienie i zniewolenie. Bohaterka już jako dziecko starała się zrozumieć sens w konserwatywnej strukturze, w jakiej przyszło się jej wychowywać i dorastać. Każdy jej krok i zachowanie były kontrolowane, o wszystkim decydowała rodzina. W wieku 17 lat zmuszona do małżeństwa z człowiekiem, którego znała 30 minut, pozbawiona elementarnej własnej sfery emocjonalnej i seksualnej, nabawiła się nerwicy. Dwa lata później, po urodzeniu dziecka zrozumiała, że stawką w jej życiu nie jest już tylko ona sama, ale przede wszystkim syn, którego musi ratować. Bohaterka nie chciała poddawać się rygorom i nierzadko okrucieństwu wspólnoty. Zamiast żyć wśród chasydów, wybrała wolność nie licząc się z konsekwencjami. Jej odwaga i determinacja nie miały sobie równych. Zapomniała o twardych regułach i zakazach. Nie mogąc znieść opresyjnej rzeczywistości, porzuciła ją uciekając z synkiem od męża, rodziny i religii. Dostała wtedy drugie życie - bez ograniczeń i cierpienia.

Feldman opisuje rodzinną tajemnicę, która naznaczyła jej życie i egzotyczny świat zamkniętej społeczności, w której dorastała. Powieść szokuje szczerością opisu doświadczeń małej dziewczynki, a następnie dojrzewającej kobiety. ,,Unorthodox" to manifest walki z przeciwnościami losu i pierwsze tak dogłębne spojrzenie na ortodoksyjną, żydowską kulturę w XXI wieku.

- ,,Der tumene szprach!" - grzmi na mnie Zajde, kiedy raz przypadkiem słyszy, że mówię do kuzynek po angielsku. Mówi, że to nieczysta mowa, trucizna dla duszy. Jeszcze gorzej jest czytać książki po angielsku: czyni to duszę bezbronną, praktycznie zaprasza diabła, by ją porwał. (...) Mam pod materacem nową lekturę, i wkrótce (gdy nie będę już potrzebna Bube do pomocy przy kreplach) zamknę drzwi do pokoju i powrócę do cudownej, oprawnej w skórę, pachnącej nowością książki. (...) Zajde nie pozwala mi czytać hebrajskich ksiąg, które trzyma zamknięte w swojej szafie. Mówi, że to tylko dla mężczyzn, a miejsce dziewczynek jest w kuchni. Ale ja tak bardzo chcę się uczyć, wiedzieć, co dokładnie napisano w księgach, nad którymi on od tylu lat ślęczy (...) Tych parę okruchów rozwodnionej wiedzy, którą nauczyciele przekazują nam w szkole, tylko wzmaga mój apetyt. Fragment książki

Rzeczowy styl Feldman kryje wiele poruszających, trafnych spostrzeżeń - ,,The New York Times"

Fascynująca... wyjątkowa - ,,Marie Claire"

Zapierająca dech w piersi relacja z tego, jak żydowska kobieta odwraca się od swojej religii i znajduje prawdę i wartość w swoim nowym życiu - ,,Kirkus Reviews"

Relacja z serca zamkniętej wspólnoty sprawia, że lektura jest fascynująca. Feldman ma zmysł reporterki i talent do dojrzenia najmniejszych detali. Dzięki temu mamy wrażenie, jakbyśmy byli tam razem z nią. Czujemy, jak to jest być innym, kiedy wszyscy wokół są tacy sami - ,,Booklist"

Feldman opisuje ze szczegółami swój triumf - ucieczkę z sekty - ,,Publisher's Weekly"

Pociągająca, wymowna i emocjonalna... Niewątpliwie dziewczęta z Brooklynu kupują tę książkę, ukrywają ją pod materacami, czytają, kiedy zgasną światła i planują, może po raz pierwszy, własną ucieczkę - ,,HuffingtonPost.