Felietony i reportaże

- najlepsze propozycje

Opis i specyfikacja

Miała rok, gdy żegnał się ze światem. Nigdy się nie spotkali.

Trzydzieści pięć lat później otwiera jego szafę. Z czułością i fascynacją ogląda podszewki garniturów, odkrywa zagubione guziki, tubki kremów do golenia, bilety kolejowe, poplamione wciąż krawaty i zapiski na marginesach. Ze szpargałów, którymi nikt się nie zajmował, Anna Król układa na nowo opowieść o Jarosławie Iwaszkiewiczu, jednym z najważniejszych polskich pisarzy XX stulecia.

To pierwsza tak osobista książka o autorze ,,Panien z Wilka" i ,,Tataraku".
Odnalezione przedmioty prowadzą do jego spraw codziennych, uczuć i literatury. Dlaczego tak obsesyjnie notował w tanich brulionach$70 O czym rozmawiał z psem$71 Czego wstydził się przed ukochanym$72
Niczym w filmowym scenariuszu, drobiazgowa dokumentacja pozwala stworzyć sceny z życia Iwaszkiewicza i towarzyszyć mu w najintymniejszych momentach.

Intensywna i splątana biografia ukazana jako wielka ulotność - kilka chwil, zapach starej wody kolońskiej. Piękna historia o tym, jak przemijamy. I jak niespodzianie czyjaś ciekawość przywraca do istnienia.
Nie spotkali się w rzeczywistości, ale od czego jest wyobraźnia$73
Podróże w czasie są możliwe.

Jeśli pozostanie po nas tylko guzik, jaką historię opowie kolejnym pokoleniom$74 Jeśli ktoś zajrzy kiedyś do naszych codziennych, z pozoru nieistotnych, notatek, co o nas pomyśli$75 Dzięki książce Anny Król - i jej pomysłowi - otrzymujemy Jarosława Iwaszkiewicza najbardziej intymnego z intymnych. A do tego - fascynującego.
Michał Nogaś, Program 3 Polskiego Radia

Po "Dziennikach" i dwóch ważnych tomach biograficznych pojawia się książka, która jest przede wszystkim czuła i intymna. Iwaszkiewicz wraca w niej nie jako publiczna persona, gigant pisarski i wszechwładny gospodarz polskiej literatury, ale jako człowiek: stary, znękany, borykający się z wychodzeniem z wanny czy z zapinaniem ,,coraz mniejszych" guzików przy koszuli; troskliwy opiekun chorej żony, z którą tworzy związek pod wieloma względami wyjątkowy. Są tu papierzyska, szpargały z szuflad i szaf Iwaszkiewiczów, ich ukochane zwierzęta, przyjaciele, znajomi, gosposia, całe uniwersum Stawiska widziane od kuchni.
Jacek Dehnel, pisarz

Wspaniała książka. Jaka szkoda, że to nie ja ją napisałam.
Magdalena Parys, pisarka

Iwaszkiewicz to zmysły, ukonkretniona ulotność. Anna Król jest w ,,Rzeczach" czułym detektywem, wyczytującym z zachowanych na Stawisku przedmiotów umykające historie. Spinka na biurku pani domu, wciąż nieskazitelny, choć naruszony przez mole garnitur przywołują spotkania z życiem, ale i ze śmiercią. Czyta się to wszystko jak prozę Iwaszkiewicza - intymnie.