Ta historia zelektryzowała Holandię, ale to młody polski reporter napisał o niej najpełniej. Podczas swojego drobiazgowego reporterskiego śledztwa Kamil Bałuk szukał odpowiedzi na pytanie, jak doszło do tego, że jeden człowiek został ojcem ponad dwusetki dzieci - i kim są dziś te dorosłe już dzieci. Reporter mnoży pytania: Czy każdy człowiek ma prawo do posiadania dziecka Czy każde dziecko ma prawo do wiedzy o swoich biologicznych korzeniach Czy dawca nasienia ma prawo do anonimowości Wszystkie dzieci Louisa to pasjonująca i trudna do uwierzenia opowieść o kraju, w którego języku nie funkcjonuje słowo ,,rodzeństwo", a także o kraju - niewielkim - gdzie żyją ponad dwie setki braci i sióstr. To również opowieść o lekarzu, który chciał być Bogiem, i o anonimowym dawcy nasienia, który ukrywał nie tylko swoją tożsamość, ale również tajemnicę, którą przekazał ponad dwustu potomkom.
. . Dzieci mrożonki, półsiostry i półbracia, zażądały od świata dorosłych odpowiedzi, kim są. Dorośli zasłonili się tajemnicą. Ujawniane stopniowo fakty wstrząsnęły Holandią. Do języka weszło nowe słowo sjoemelsperma - ,,spermooszustwo", ,,szemrane nasienie". Kamil Bałuk pojechał do Holandii rozmawiać ze wszystkimi stronami dramatu o nadziejach, radości, cierpieniu i o niebezpieczeństwie przekraczania granic.