Czeczenia kraj przeorany okrutną wojną. Maroko raj dla turystów z Europy. W książce Krzysztofa Środy te dwie odległe krainy stają się częścią jednej opowieści o naturze świata, o przenikaniu się brutalności i delikatności, strachu i odurzenia. To proza pełna historii, które chciałoby się zapomnieć zaraz po przeczytaniu, oraz opowieści całkiem innych, jak choćby ta o Janie Potockim, autorze Rękopisu znalezionego w Saragaossie i podróżniku, który pragnął zrozumieć ludzką naturę, badając zwyczaje egzotycznych ludów i dzieje dawnych cywilizacji. Brakowało mi takiej książki.
Coraz rzadziej się tak pisze. To jest książka o tym, co pomiędzy. O tym, co pisarze, podróżnicy, reporterzy pozostawiają nieopisane. W cieniu. W tajemnicy. Nieodkryte.