Dawniej mówiłem wszystkim, że trzeba zachowywać miłość w duszy. Rozumiałem przez to, że dla zachowania miłości nie wolno tłumić jej nienawiścią, obrazami, lękami, przygnębieniem, żałowaniem. Pierwszy etap został pokonany. Teraz mówię: Nauczyliście się zachowywać miłość, uczcie się ją oddawać.
W takiej sytuacji pojęcie przywiązania traci swój sens. Przywiązuje się osoba zależna.