Książka ta jest poświęcona Stanom Zjednoczonym i ich drodze ku upadkowi, ale tylko jako najbardziej jaskrawej reprezentacji systemu funkcjonującego na całym Zachodzie. Ludzie patrzą na kryzys Zachodu głównie pod kątem gospodarczym czy finansowym, jednak w tej książce będzie temu poświęcony tylko jeden rozdział. Autor uznał, że jest to drugorzędnym przejawem o wiele głębszego i w gruncie rzeczy innego kryzysu, który jest o tyle ciekawszy, że jest znacznie mniej ludziom znany - jest nim brak rozwoju człowieka. Przekłada się to na tak pozornie tylko banalne sprawy, jak brak jakiejkolwiek dojrzałej wizji przyszłości we współczesnym świecie zachodnim, na brak kreatywności społeczeństwa będący źródłem braku konkurencyjności USA (i zresztą większość Zachodu), czy o lawinowo rosnące dysproporcje materialne, będące bezpośrednią konsekwencją globalizacji i zarazem przysłowiową bombą, w odpowiednim momencie rozsadzającą niektóre kraje Zachodu od środka.