Oferty

(4)

Pozostałe oferty od najtańszej

Czerwone Listy. Eseje Frankistowskie. O Literaturze Polskiej
Czerwone listy. Eseje frankistowskie o...
Czerwone listy. Eseje frankistowskie o literaturze polskiej - Adam Lipszyc - książka
Czerwone listy. Eseje frankistowskie o literaturze polskiej

Opis i specyfikacja

Po lekturze pierwszego z zamieszczonych tu esejów, w którym staram się pokazać, w jakim sensie można dziś przyznawać się do ,,frankizmu", pewna znajoma zauważyła przenikliwie, że tak rozumiany frankizm to nie tyle doktryna ,,odszczepieńcza", ile ,,rozszczepieńcza". To niezwykle trafne okreś­lenie stosuje się chyba całkiem nieźle do wszystkich autorów i autorek, których twórczości przyglądam się w tej książce. [...] Tylko w pierwszych trzech esejach odnoszę się bezpośred­nio do historycznego fenomenu frankizmu i pism Jakuba Franka. A jednak wszystkie zebrane tutaj eseje o polskiej literaturze mają charakter ,,frankistowski" w tym sensie, że staram się w nich odsłonić rozszczepieńczy potencjał twórczości pisarzy i poetów. Język polski i kultura polska są właściwym żywiołem wszystkich bohaterów tej książki, żaden z nich nie prag­nie więc zgłaszać akcesu do wyraziście odrębnej, odszczepieńczej tożsamości.

A przecież z najróżniejszych powodów w swojej całkiem polskiej skórze nie czują się całkiem swojo. Pozostają rozszczepieni w sobie: niedopasowani, a jednak tutejsi, wyobcowani, ale nie obcy, po trosze odklejeni, a zarazem na trwałe przykuci do tego, co polskie. Dlatego właś­nie w swoim pisaniu próbują na rozmaite sposoby odkształcić fakturę polszczyzny, rozepchnąć ją czy rozszczepić, tak by zdołała pomieścić dziwne, nielegalne słowa, para­doksalne obrazy czy choćby puste miejsca, które mówiłyby o ich bólu, stracie, gniewie czy radości, niewyrażalnych w polszczyźnie takiej, jaką zastali i w jaką chcąc nie chcąc - wrośli. [...] Stawiają opór mowie terkoczącej bezmyślnie na automatycznym pilocie gazeciarstwa i zbrojni w językowy kunszt uparcie trwają przy pojedynczości swojej rozszczepieńczej prawdy.

Tak chyba właśnie piszą rzeczy, od których mocniej biją nasze czytelnicze serca i dzięki którym możemy mówić i myśleć trochę inaczej.