Jeśli coś w polskiej literaturze zasługuje na wyniesienie pod niebiosa, są to z pewnością ?Niestworzone historie? Andrzeja Kotańskiego. Nazwałbym je syntetycznie Rozkosznymi Miniaturami Prozą, które można celebrować jak czekoladkę po czekoladce, lub zeżreć na raz jak całą. . .