Amerykański socjolog Richard Sennett należy do (lewicowych) krytyków nowoczesności, lecz ta książka o człowieku, ,,ciele", wśród, ,,kamieni", na szczęście nie jest historią z tezą, lecz fascynującą opowieścią o tym, jak mieszczanie - od starożytnych Aten po dzisiejsze Greenwich Village - współżyją i zmagają się z miastem, które sami sobie stworzyli. Za pomocą reprezentatywnych obrazów kilku metropolii w kluczowych momentach historii autor skłania czytelników do namysłu nad otoczeniem, w którym żyją. Obecna sytuacja mieszkańców miasta jest wynikiem długiego okresu przemian jego funkcjonowania, które nie są wcale jednokierunkowe. Od greckiej agory przez rzymską geometrię forum i via czy rozmaite podziały miejskiej przestrzeni na getta i oazy miłosierdzia po nowożytne ,,udrożnienia" dochodzimy do dzisiejszego urbanistycznego ideału neutralnego ośrodka bezkolizyjnego poruszania się: miasto jest tym doskonalsze, im mniej zauważalne. Sterylność przestrzeni, alienacja i bierność jednostki, której osobista wolność zarazem ma dziś najwyższe notowania, to napięcia, które Sennett ciągle uwidacznia. ,,Kamień" jednak (który zdążył już się zmienić w szkło i aluminium) pamięta o ,,ciele" i o historii swojej relacji z nim. Agora powraca w dzisiejszej kawiarni, współczesne fora są miejscami spotkań i poznawania ,,innego".
Lektura książki Sennetta pozwala odnaleźć się w tej historii, zobaczyć, czym (po)nowoczesność mimo wszystko różni się od minionych form i jak z nich wyrasta.
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.