Każde przeinaczenie prawdy zwiększa niebezpieczeństwa, które nam grożą ze strony bolszewizmu. Ale właśnie dlatego, że pisałem prawdę, przedstawiłem całą ohydę życia bolszewickiego, tego człowieka, którego nie tylko, że jest głodny i źle odziany, ale przede wszystkim ma myśl trzymaną w obcęgach.
Człowieka trzymanego w najgorszej katordze, bo katordze myśli. Nie wydaje się, by zestarzał się język, by zwietrzały diagnozy trafiające w najczulsze punktu ludzkiej psychiki poddanej totalitarnej presji.
Niestety także nie możemy mieć pewności, że sam temat rozważań Mackiewicza - sytuacja takiej presji, ogłupiającej obcęgami masowej propagandy - jest już tylko wspomnieniem dawno przebrzmiałej historii. Dlatego warto chyba zobaczyć jak wygląda "Myśl w obcęgach".
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.