Młoda polska dziennikarka postanawia wjechać rowerem na najwyższy szczyt Europy, na który prowadzi - jak obiecują przewodniki - ścieżka rowerowa. Rzeczywistość okazuje się jednak inna od tej opisywanej w książkach i na portalach internetowych. Ale czy mniej fascynująca$375 Żeby się przekonać, warto przeczytać niesamowite wspomnienia CheEvary z wyprawy.
,,Zachciało mi się pojechać z rowerem daleko i na długo. Wszystko to jest jednak względne, biorąc pod uwagę, że są tacy, którzy wyjeżdżają na wyprawy o wiele dłuższe (nie jakieś tam 5 tygodni), o wiele dalsze (nie jakaś tam cywilizowana Hiszpania) i bardziej spektakularne. Nie mierzę się z nimi, jedynie po ludzku zazdroszczę.
Trzymacie w rękach książkę z biglem i humorem! Dowiecie się z niej, jak sama, samiuśka przemierzałam Hiszpanię rowerem, ciężarówką, pociągiem i autobusem. Poznacie historię kapitalnych, życzliwych mi istot i mojego z nimi splotu losu"
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.