Ale książki będą na półkach, prawdziwe istoty, ltóre zjawiły się raz, świeże, jeszcze wilgotne, Niby lśniące kasztany pod drzewem w jesieni, I dotykane, pieszczone, trwać zaczęły (...) Z ludzi, choć też z jasności, wysokości.
Czesław Miłosz
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.