Oferty

(1)

Pozostałe oferty od najtańszej

Z ukosa czyli fraszki i nie fraszki

Opis i specyfikacja

Wreszcie odważyłam się na publikację kilkunastu satyr i fraszek. Dzisiaj wiem, że ten gatunek nie jest sprawą łatwą dla raczkującego, jak ja, autora. Sformułowanie tytułu zajęło mi też sporo czasu. W rezultacie dwa tytuły połączyłam w jeden. Jan Kochanowski określił zbiór swoich fraszek tak:
Najdziesz tu fraszkę dobrą, najdziesz złą i średnią,
Nie wszytkoć mury wiodą materyją przednią:
Z boków cegłę rumieńszą i kamień ciosany,
W pośrzodek sztuki kładą i gruz brakowany.
Uwierzyłam tym słowom i problem się rozwiązał. Nie wszystko na tym świecie musi być doskonałe. Stanisław Jerzy Lec napisał o fraszce tak, wyprowadzając mnie z gąszczu dylematów:
Jeśli kogoś fraszką raz ugodzę celnie,
to go wpół zabiję, wpół unieśmiertelnię.
Myślę, że śmierci nikomu nie zadałam, a cień nieśmiertelności jest kuszący. Daje równowagę.