To nie jest sennik-translator - narzędzie dla ludzi, którzy śpią spokojnie, kołysani pewnością, że wszystko da się objaśnić. To jest sennik-drabina. Ma 52 szczeble (po jednym na każdy tydzień roku), po których Artur próbuje wydostać się na powierzchnię. Marzenia sennego? Koszmaru? Gdzieś na drugą. . .